LIFTING RZĘS, Elleeplex VS One Shot, KTÓRY system ELLEEBANA wybrać?
Zastanawiasz się, jaki system do liftingu rzęs czy laminacji wybrać? Chcesz wiedzieć, jakie są wady i zalety oraz różnice pomiędzy One Shot Lash Lift a Elleeplex? Jeśli tak, to usiądź wygodnie, bo ten odcinek jest właśnie dla Ciebie.
Cześć, nazywam się Joanna Siruga i jestem z JoLash, gdzie szkolimy przyszłych i obecnych stylistów rzęs i brwi, a także zapewniamy im odpowiednie produkty do pracy.
Być może jeszcze tego nie wiesz, ale marka Elleebana jest już na rynku od blisko 30 lat, dokładnie tak. Powstała w 1995 roku w Australii, założyła ją mama aktualnego właściciela Otto Miterra. Od tego czasu wiele się zmieniło w tej marce. Jednak jedno pozostaje niezmienne: ponadprzeciętny serwis i jakość, jaką przyświeca temu brandowi. Jednak do rzeczy, dlaczego Elleebana ma aż dwa systemy do chemicznej stylizacji włosa? Otóż jako pierwszy pojawił się One Shot Lash Lift, i bardzo lubię personifikować oba te systemy, więc by zobrazować lepiej różnice, i tu posłużę się tym zestawieniem. Zatem wyobraź sobie, że jako pierwszy na rynek wkroczył Łan Shot, superbohater w grafitowym kostiumie i z pomarańczową peleryną. Jego supermocą była prędkość, przez kilka lat system One Shot przodował w czasie działania preparatów i warto zauważyć, że do dziś te czasy są bardzo atrakcyjne i wynoszą zaledwie od 5-7 minut w standardowych przypadkach. Oczywiście można przejść do maksymalnych czasów aż 10 minut działania aktywatora, jednak jest na to specjalna procedura i dotyczy ona jedynie rzęs bardzo opornych. Zatem One Shot był niczym ekspresowy superbohater, który podkręcał rzęsy w niesłychanym tempie. Jednak jak to facet, jest jednozadaniowcem, czyli skupia się jedynie na unoszeniu rzęs. No i trzeba przyznać, że jak to facet, podczas takiego wysiłku potrafi nieźle się spocić. Oczywiście niedosłownie, ale zapach systemu One Shot jest wyraźnie wyczuwalny ze względu na to, że supermocą Systemu One Shot jest kwas tioglikolowy. Daje to możliwość ekspresowej penetracji włosa, jednak ślad po takiej akcji widać podczas zrastania rzęs. Miejsce, w którym był wykonany ostatni lifting, jest dobrze widoczne, szczególnie jeśli z rzęs płaskich i rosnących w dół robimy azjatyckie L-ki, czyli mocno uniesione rzęsy od samej nasady. A jako że faceci lubią być konkretni, to i One Shot jest taki, należy trzymać się instrukcji czasowej co do sekundy. Nie lubi ociągania się i przeciągania preparatów. Tam, gdzie chcesz zmienić kształt rzęs, tam musisz go nałożyć i ani się waż odwracać swoją uwagę i zacząć robić coś innego podczas zabiegu. Cała Twoja koncentracja musi być skupiona na nim. Efekty? Oczywiście ekspresowe i perfekcyjne. Jego siła sprawia, że nawet najbardziej oporne rzęski mu ulegają, może trochę siłą, ale jednak ulegają :) Pięknie wyliftingowane zdobią oko przez ok. 6 tygodni, w zależności od prędkości wzrostu włosa.
Jak ma się do tego drugi system Elleeplex? Jeśli już zaczęliśmy grać w u osabianie naszych produktów, to Elleeplex to nasza Wonder Woman w branży beauty. Istna kobieta petarda, która wielozadaniowość ma w małym palcu. Jak to w parach bywa, jest znacznie młodsza, jednak sprytniejsza i potrafi działać na dwóch frontach. Bezbłędnie zajmie się rzęsami, a i laminację możesz z nią wykonać bez problemu, a co najważniejsze, pozostawia skórę w spokoju i jest znana z bycia super delikatną. Oczywiście wszystko ma swoją cenę i mimo tego, że z Elleeplex osiągniesz równie piękne rezultaty co z One Shotem, to jednak musisz dać jej nieco więcej czasu. Jak prawdziwa kobieta, potrzebuje przestrzeni, by działać. Jest też bardziej wrażliwa, szczególnie na czynniki zewnętrzne, więc gdy i Tobie zaczyna być chłodno, to pamiętaj, by dać jej nieco więcej czasu, bądź nakryć lifting okluzją z wacików. Supermocą Elleeplex jest cysteamina HCl, która przy temperaturach poniżej 21 stopni wrzuca wolniejszy bieg. W dalszym ciągu mówimy o imponujących prędkościach, ponieważ aktywator w systemie Elleeplex potrzebuje od 5-12 minut na penetrację włosa, jednak najczęściej wybieranymi czasami są te środkowe w okolicy 8-10 minut. Za to Elleeplex, jak na prawdziwą kobietę przystało, pozostaje praktycznie bezzapachowa podczas pracy, zapomnij zatem o nieprzyjemnej woni w trakcie trwania zabiegu. Zapomnij również o widocznych odrostach na rzęsach czy brwiach. Elleeplex działa delikatnie, dba o integralność włosa i mimo, że tak samo jak One Shot przebudowuje mostki dwusiarczkowe i zmienia kształt włosa, to jej natura jest zdecydowanie łagodniejsza i nie odciska tak wyraźnego piętna w krótkim życiu rzęsy. Elleeplex chlubi się wysoką tolerancją na błędy. Położysz za wysoko produkt? Nie szkodzi. Wybaczy Ci, nic nie przeliftinguje. Przegniesz z czasami? Też jest ok, jest cierpliwa, nawet jeśli wykroczysz poza dozwolone 12 minut, to rzęsa i tak pozostanie w świetnej kondycji. Jednak nie lubi, gdy na niej oszczędzasz. Co to, to nie. Jak każda prawdziwa kobieta musi się szanować, więc podczas aplikacji produktów pamiętaj, by nakładać ją równomiernie i szerzej niż w przypadku systemu One Shot.
No i na końcu wspomniany multitasking. Elleeplex z radością wylaminuje brwi, jak mało kto. Wystarczy jej zwykle od 4 do 8 minut, by włos stał się fantastycznie plastyczny i układał się jak mu każe właścicielka. Zarówno One Shot jak i Elleeplex są singlami, uwielbiają swoje jednorazowe wydania saszetkowe. Jednak my stylistki nie lubimy rozrzutności i od razu odkryłyśmy, że z jednej pary saszetek można wykonać spokojnie dwa, a czasem nawet trzy zabiegi. Z tym używaniem saszetek jeden raz jest trochę jak z jednorazową maszynką do golenia, niby jednorazowe, aleee... :) W każdym razie, jeśli już chcemy naszych bohaterów wykorzystać do dna, to należy dobrze zabezpieczyć saszetkę, a przede wszystkim otwierając zwrócić uwagę , na możliwie jak najmniejszą ekspozycję na tlen, czyli robimy małą dziurkę, używamy ile potrzebujemy i natychmiast zaklejamy. Wg zaleceń producenta taką saszetkę powinniśmy zużyć w ciągu 24 godzin. Wg naszego doświadczenia i naszych klientek, dobrze zabezpieczona saszetka pozostaje w świetnym stanie nawet tydzień. Saszetki możesz dodatkowo umieścić w słoiku z siliką bądź w glue boxie, gdzie jest możliwie najmniejsza wilgotność oraz stała temperatura i brak dostępu światła. To zdecydowanie zapewni jak najlepsze warunki składnikom aktywnym.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której nie wspomniałam wcześniej. Elleeplex lubi działać na różne sposoby, nie lubi nudy. Oznacza to, że jej neutralizator możesz łączyć z farbką bądź z preparatem odżywczym jak regen, możesz też nakładać neutralizator samodzielnie. Możliwości jest kilka i co najważniejsze, każda się sprawdza równie dobrze.
Dlaczego Elleebana ma dwa systemy i nie chce rezygnować z żadnego z nich? Ponieważ każda stylistka znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Jeśli jesteś doświadczona i chcesz działać maksymalnie szybko i przyjmować jak największą ilość klientek, to zdecydowanie partner w postaci One Shot Lash Lift jest dla Ciebie. A jeśli dopiero stawiasz pierwsze kroki w stylizacji rzęs lub potrzebujesz produktu, którym wykonasz również laminację brwi, to Elleeplex będzie doskonałym wyborem. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości bądź zabrakło Ci jakiejkolwiek informacji w tym materiale, to daj znać w komentarzu poniżej, a postaramy się odpisać jak najszybciej będzie to możliwe. Mam nadzieję, że odcinek Ci się podobał i jeśli masz ochotę, to daj kciuka w górę - będzie mi ogromnie miło. A jeśli jesteś łowcą edukacyjnych treści dla stylistek brwi i rzęs, to koniecznie wciśnij dzwoneczek i zasubskrybuj kanał JoLash, by być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami. Trzymaj się ciepło :)
Ostatnie komentarze